Klemens Teno, jak można się zorientować, to pseudonim artystyczny, który przyjąłem dla potrzeb twórczości. Naprawdę nazywam się Piotr Szczuka. Urodziłem się w Lublinie 23 sierpnia 1978 roku. Tutaj też spędziłem dzieciństwo, gdzie po latach niewinności przyszedł czas na edukację. Szkoła Podstawowa nr 30 w Lublinie, VI Liceum Ogólnokształcące im. Hugona Kołłątaja w Lublinie, a także Wydział Mechaniczny Politechniki Lubelskiej. Początki twórczości artystycznej rozpoczęły się w okresie trzeciej klasy szkoły średniej, kiedy to trafiłem do samodzielnego zespołu folkowego "Ani Drgnie" (tytuł jest fragmentem tekstu jednego z utworów), gdzie stawiałem pierwsze kroki na deskach estradowych, udoskonalając z biegiem czasu umiejętności gry gitarowej. W wyniku pewnych perturbacji, zespół zakończył działalność z dorobkiem trzeciego miejsca na festiwalu pod nazwą "Mikołajki folkowe" w 1996 roku. W kwietniu w roku następnym udało się jeszcze raz wystąpić na koncercie "Kulturalia" organizowanym przez Katolicki Uniwersytet Lubelski. Nastąpiła przerwa w karierze na rzecz nadchodzącego egzaminu dojrzałości. Po pozytywnym rozstrzygnięciu losów matury, zasiliłem szeregi grupy muzycznej "Contra Agere" (z łac. - pod prąd). Współpraca była bardzo owocna, teksty św.p. Bogusława Michałkiewicza, ówczesnego poety, nadawały sens twórczości łącznie z kilkoma kameralnymi występami. Niestety życie pokazało swoje oblicze i grupa zawiesiła pracę, nie odzyskawszy jej w perspektywie czasu. Szanse na powrót do gry przywrócił mój bliski kolega, Rafał Borowski, jeszcze z czasów przedszkolnych, który zaprosił do wspólnego podjęcia tematu w formacji "Weselej". Przyszłość zapowiadała się dobrze, chęć pracy, zrozumienie (powstało nawet kilka ciekawych utworów), lecz po pół roku prób przyszedł czas na realizowanie celów zawodowych i życiowych a także zakończenie kariery artystycznej.
        Muzyka nadała pewien wyraz, kształt i koloryt życia, rozwijając i pielęgnując wyobraźnię. Zrodziła się myśl przelania emocji na papier. Przysłowiowe "pióro w dłoń" i zabawa się zaczęła. Okres poszukiwań pracy po zakończonych studiach w lipcu 2002 roku spotęgował bodźce doprowadzając do powstania pierwszych amatorskich tekstów. Słowo do słowa, różnorodność tematów i nutka natchnienia zbudowały świat, którym postanowiłem się z Państwem podzielić. Zapraszam więc na chwilę relaksu i myślę przyjemnej lektury.